To chyba najładniejsze i najbardziej efektowne babeczki jakie kiedykolwiek zrobiłam. Powstały na urodziny naszej małej sąsiadki Oli i od tej pory pojawiają się regularnie wszędzie tam gdzie są dzieci:) Robią wrażenie nie tylko na małych łasuchach. Ich wykonanie zajmuje naprawdę niewiele czasu a efekt wart jest odrobiny pracy. Jeżeli użyjecie czerwonego barwnika stworzycie Elmo, zielonego - Oskara Zrzędę a żółty pozwoli wyczarować wielkiego ptaka:) Nosy bohaterów można zrobić np. z marcepanu.
Zanim przystąpicie do pieczenia kilka słów na temat pieczenia muffin
Składniki:
Muffiny:
200 g cukru
200 g mąki (przesianej)
20 g ciemnego kakao
50 g czekolady gorzkiej
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
250 ml wody
60 ml oleju o neutralnym smaku
Dekoracja:
150 ml kremówki
150 g wiórków kokosowych
niebieski barwnik do ciasta
kilka ciasteczek owsianych lub zbożowych
płatki migdałowe
odrobina czekolady roztopionej do zrobienia oczu
opcjonalnie można dodać 2-3 łyżeczki cukru pudru
Wykonanie:
W jednej misce połącz cukier, mąkę, kakao, sodę, proszek oraz sól. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej. W drugiej misce połącz wodę, olej i rozpuszczoną czekoladę. Wlej składniki płynne do suchych. Mieszaj tylko chwilę. Ciasto które nie jest dobrze wymieszane daje najdelikatniejsze muffiny. Przełóż do papilotek. Piecz w temp. 180 stopni przez 25 min.
Dekoracja:
Kremówkę ubij. Barwnik rozpuść w odrobinie wody i dodaj do kremówki. Wymieszaj. Dodaj cukier puder jeśli używasz. Stopniowo dodawaj wiórki kokosowe. Dokładnie wymieszaj. Jeżeli masa będzie zbyt rzadka dodaj więcej wiórków.
Na każdą babeczkę wyłóż trochę kolorowej masy. Wybierz całe płatki migdałowe i zrób z nich oczy. Na ich środku zrób kleks z roztopionej czekolady. Wetknij kawałek ciasteczka. I gotowe!
Smacznego!