Przez ostatnie dwa tygodnie, niewiele się tu działo. A powód był mało przyjemny. Całe dwa tygodnie chorowałam. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek była tak chora. Nadal nie jestem w pełni zdrowa, i już naprawdę mam dość tego chorowania. Na szczęście moi chłopcy trzymają się dzielnie, a ja powoli wracam do żywych.
Mozzarella to jeden z moich ulubionych serów. Jest neutralny, co jest plusem, bo można dodać do niego ulubione dodatki. Świetnie komponuje się z pomidorami- ale to połączenie znamy już wszyscy. Bardzo często przygotowuję ją tak jak w tym przepisie. Chciałam pokombinować i przygotowałam wersję z chili, tymiankiem i olejem sezamowym. Sprawdzi się jako przystawka podczas większej imprezy, lub szybka przekąska do wina w gronie znajomych.
Składniki:
duża kulka mozzarelli
papryczka chili - u mnie zielone
pół łyżeczki suszonego tymianki
olej sezamowy
Wykonywanie:
Mozzarellę pokrój w plastry. Papryczki pokrój w kostkę i wymieszaj z tymiankiem i olejem sezamowym. Ostaw na kilka minut. Mozzarellę ułóż na talerzu i polej sosem.
Smacznego!