W tym roku jakoś trudno mi było złapać "klimat świąt". Strasznie drażniły mnie kolejki, świąteczne piosenki i całe to zamieszanie. Ale wiem co jest przyczyną. Robiłam wszystko na ostatnia chwilę. Niestety nie dało się inaczej. Wszystko w biegu. Na szczęście już same święta minęły spokojnie, rodzinnie i smacznie. Powinnam umieścić ten post wcześniej i taki miałam plan. Ale doba trwa tylko 24 godziny. Nic straconego. Przed nami Sylwester i karnawał i taki likier na pewno znajdzie nie jednego amatora. Częstuję nim wszystkich w zasięgu wzroku i wierzcie mi nikt nie przeszedł obok niego obojętnie. Jest naprawdę genialny. Aromatyczny. lekko gęsty i przy tym szybki do wykonania. Nie trzeba się wcale bardzo namęczyć żeby go przygotować. A popijanie go w gronie rodziny lub przyjaciół i przy choince daje mnóstwo frajdy i ma swój klimat. Nie jest zbyt mocny więc jeśli lubicie nieco mocniejsze likiery dolejcie nieco więcej wódki. Kwestia gustu.
Składniki:
400 ml śmietany kremówki
100 g gorzkiej czekolady
2 łyżeczki przyprawy do piernika
200-250 ml wódki
ok 70-90 g cukru pudru
Wykonanie:
Czekoladę połam na kawałki. Wrzuć ja do miski i rozpuść w kąpieli wodnej (miskę ustaw na garnku z odrobiną wody, pamiętaj żeby miska nie dotykała wody). Dodaj kremówkę. Całość wymieszaj. Dodaj przyprawę do piernika i cukier puder wg uznania. Dolej wódkę- również wg uznania. Wg mnie ok 230 ml jest w sam raz. Wtedy likier nie jest ani zbyt mocny ani zbyt słaby. Po przygotowaniu rozlałam go do kilku buteleczek i przechowywałam w lodówce. Natomiast już po otwarciu w szafce. Po przechowywaniu w lodówce nieco gęstnieje więc możecie rozrzedzić go niewielką ilością wódki. Ale naprawdę niewielką:)
Smacznego!
Mmm, bardzo takie lubię :) Twój musiał pachnieć obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńPachnie i smakuje obłędnie...a właściwie smakował bo niewiele zostało..
Usuń