piątek, 24 kwietnia 2015

Tajskie klopsiki z makaronem chińskim

Kwiecień to dla mnie wyjątkowy miesiąc. Udało mi się zepsuć chyba wszystkie możliwe sprzęty w domu. Zaczynając od zabicia ładowarki do laptopa, przez zepsucie końcówki do ubijania z robota kuchennego oraz blendera na telefonie skończywszy. Telefonu nadal siedzi w naprawie ale na szczęście mam zastępczy. Sprawa blendera i miksera także w toku. Po prostu całkowite zniszczenie. Mam nadzieję, że maj przyniesie odpoczynek w kwestii mojego ciągłego psucia bo trochę zaczyna mnie to denerwować. Za to nadal siedzę w słonecznym, tajskim klimacie.  I długo mi to nie przejdzie. Trochę inaczej dziś ale ciągle smacznie, orientalnie i ostro. Pastę z kolendry możecie zrobić sami- miksując pół pęczka świeżej kolendry z oliwą, pieprzem, solą i cukrem. Ja kupiłam swoją w Tajlandii ale z tego co wiem pojawia się także w tygodniu azjatyckim w Lidlu. Tak samo zresztą jak chiński makaron. Całość naprawdę świetna i warta wypróbowania!




















Składniki:
500 g mielonego mięsa wieprzowego
łyżka czerwonej pasty curry
łyżeczka pasty z kolendry (zmiksowana kolendra z oliwą, solą, pieprzem i szczyptą cukru)
łyżeczka sosu sojowego
szczypta pieprzu syczuańskiego/ czarnego
makaron chiński
olej kokosowy lub zwykły do smażenia

Wykonanie:
Mięso mielone przełóż do miski. Dodaj curry, pastę z kolendry, sos sojowy i pieprz. Wymieszaj najlepiej rękami. Odstaw na mniej więcej 30 minut. Po tym czasie uformuj klopsiki. Smaż je na oleju aż będą złociste i upieczone z każdej strony. W czasie smażenia przygotuj także makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Klopsiki zdejmij z patelni pozostawiając tłuszcz. Na patelnię wrzuć makaron i smaż go przez chwilę ciągle mieszając. Przełóż makaron na talerz i ułóż na nim klopsiki. Gotowe!

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz