środa, 24 lutego 2016

Zapiekanka z wysp Króla Salomona

Nie ma nic lepszego niż przygotowanie szybkiego, pysznego dania. Takie lubię najbardziej. A jeśli przy okazji nazwa, wykonanie lub wygląd jest nietuzinkowy tym lepiej. Dziś odwiedzam wyspy króla Salomona. Ponieważ, kolejny weekend spędziliśmy poza domem, po powrocie stan lodówki pozostawał wiele do życzenia. Na szczęście było to co trzeba. Nie mam żadnych sprawdzonych informacji na temat tego, że faktycznie taka potrawa pochodzi z wysp króla Salomona bądź, że taką się tam jada, ale chcę myśleć, że tak właśnie jest. Użyłam jagnięciny ale możecie ją pominąć lub użyć innego rodzaju mięsa. Mój M. powiedział, że mógłby tak jadać codziennie. To co.. przenosimy się na Wyspy?:D





















Składniki:
200 g jagnięciny pokrojonej na kawałki
1 bakłażan
3 plastry ananasa
1 cebula
2 pomidory
chili- wg gustu
kawałek imbiru
sól
pół szklanki mleka kokosowego

Wykonanie:
Jagnięcinę podsmaż na patelni aż będzie (w razie potrzeby dolej wody). Bakłażana obierz i pokrój w plastry, ananasa w kawałki, cebulę w półplasterki a pomidory w kostkę. Cebulę podsmaż chwilę na patelni dodaj do niej pozostałe warzywa, ananasa i kurczaka. Wlej mleko kokosowe, wymieszaj całość i dodaj odrobinę imbiru, chili i soli. Przełóż wszystko do naczynia żaroodpornego. Zapiekaj ok 20-25 minut w temp. 180 stopni. Podawaj z ryżem lub chlebkami naan. Ja wybrałam chlebki i okazały się super pomysłem.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz