W czeluściach mojej szafki wygrzebałam ostatnio czarny makaron. A, że w lodówce szparagi leżały sobie i czekały na swoją kolej, pomyślałam, że oto nadszedł ich czas. I tak powstało to danie. Kocham szparagi i dorzucam je aktualnie do każdego posiłku. Jeśli szukacie inspiracji to zapraszam tutaj:
10 sposobów na szparagi. Ostatnio jakoś nie mam weny na proporcje, odmierzanie i tego typu kombinacje, także w tej kwestii macie wolną rękę:)
Składniki:
czarny makaron (lub inny)
pęczek zielonych szparagów
ok 2 łyżek startego sera Grana Padano
papryczka habanero- wg gustu
olej kokosowy
Wykonywanie:
Makaron ugotuj wg instrukcji na opakowaniu. Szparagi pozbaw zdrewniałej końcówki- szparagi łamią się łatwo w miejscu zdrewniałej końcówki. Obieraczką do warzyw pokrój szparagi w cienki, długie plastry. Podsmaż je przez chwilę na oleju kokosowym. Nie smaż ich długo, powinny pozostać jędrne. Kiedy makaron będzie ugotowany, przełóż na niego szparagi, posyp je serem i habanero jeśli używasz.
Podawaj od razu po przygotowaniu.
Smacznego!
Muszę w końcu spróbować czarnego makaronu. Mimo, że popularny to niestety jeszcze nie próbowałem :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj, naprawdę fajnie wygląda:)
UsuńWow, takiego jeszcze nie jadłam, a już słyszałam o nim kiedys. Muszę go wypróbować zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńDaj znać co wymyśliłaś:) Pozdrawiam!
Usuń