Dobrze..ktoś powie..po co mi pizza ratunkowa skoro bez wysiłku mogę zamówić ulubioną przez telefon i nie spędzę ani sekundy w kuchni? Tak, zgadzam się z tym i nie będę dyskutować. Ale zrobienie tej pizzy nie zajmuje więcej niż oczekiwanie na zamówioną. A jest sto razy lepsza. I zdecydowanie wolę domowy fast food:) Dodatki zależą tylko od nas i naszych zasobów. Więc te składniki można potraktować jako inspiracje.
Składniki:
Na ciasto:
150 g mąki plus trochę do podsypania
75 ml wody
łyżka oliwy z oliwek
szczypta soli
Sos:
pasta pomidorowa
cebula
łyżeczka kaparów
Dodatki:
100 g sera z niebieską pleśnią
kilka plasterków salami z orzechami
starty żółty ser
Wykonanie:
Składniki na ciasto połącz i wyrabiaj aż postanie gładkie ciasto. W razie potrzeby dodaj mąki. Uformuj placek wielkości swojej patelni. Użyj patelni którą można wstawić do piekarnika. Mnie wyszły dwa placki. Smaż je na suchej patelni aż lekko zbrązowieją po kilka minut z każdej strony. Pizzę zostaw na patelni. Zrób sos. Cebulę posiekaj drobno i połącz ją z pastą pomidorową. Dodaj kapary. Sos rozsmaruj na pizzy. Plastry salami rozłóż na sosie. Posyp serem z niebieska pleśnią pokrojonym w kostkę i serem żółtym. Piekarnik rozgrzej do temp 180 stopni i włącz funkcję grilla. Piecz ok 7-10 minut aż sery się roztopią. Jedz od razu pizza ta nie nadaje się do odgrzania.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz