niedziela, 1 marca 2015

Masło z awokado

W mojej kuchni (tuż obok rukoli) zawsze jest awokado. Pamiętam moje pierwsze spotkanie z tym owocem. Było to bardzo dawno temu chyba w liceum...i mogę stanowczo powiedzieć, że nie była to miłość od pierwszego spróbowania. Ale..smaki się zmieniają. Na szczęście! Teraz jem awokado bardzo często i nie wyobrażam sobie bez niego mojej kuchni. Lubię je w sałatce, pokrojone w kawałki na kanapce lub w postaci masła- które jest świetną alternatywą dla zwykłego masła. Jedyne na co musicie zwrócić uwagę to to czy jest dojrzałe. Jeśli nie zwijam je w gazetę i trzymam na parapecie w misce na owoce. Jakiś czas temu przeczytałam, że Aztekowie nazywali awokado masłem Boga. Nie bez przyczyny.. jest bardzo ale to bardzo zdrowe. Długo można wymieniać listę zalet. Ale...po co wymieniać..lepiej od razu zabrać się za zrobienie tego masło..





















Składniki:
awokado
sok z cytryny- ok łyżka

Wykonanie:
Awokado przekrój na pół (nacinając do pestki). Chwyć je w dłonie i przekręć w przeciwnych kierunkach. Po przekręceniu samo się rozdzieli. Usuń pestkę- wbijam w nią ostry nóż i przekręcam. Obierz ze skóry lub wyjmij miąższ łyżeczką. Możesz je zmiksować (jeśli chcesz mieć gładkie masło bez grudek) ale jeśli awokado jest dojrzałe jest na tyle miękkie że bez problemu można je rozgnieść widelcem. Ja mówiąc szczerze lubię jeśli nie jest zmiksowane bardzo dokładnie. Skrop cytryną i wymieszaj. Przełóż do miseczki i przykryj szczelnie folia spożywczą (dociskając ją do masła). Do masła można dodać czosnek lub chili.

Smacznego!

2 komentarze: