Jakiś czas temu robiłam już surową kaszę gryczaną w ten sposób (klik). Wtedy dodałam do niej kakao, banana i syrop klonowy. Dzisiaj zdecydowałam się na dodanie do kaszy truskawek i taka dawka czerwonego szczęścia była mi potrzebna przy takiej pogodzie. Pamiętajcie tylko, żeby dobrze zmiksować kaszę. Grudki w takim kremie to nienajlepszy pomysł:)
Składniki:
100 g kaszy kaszy gryczanej niepalonej
szklanka truskawek (mrożone trzeba rozmrozić)- lub więcej wg gustu
miód
garść żurawiny suszonej
Wykonanie:
Kaszę zalej wodą i pozostaw ja na noc. Rano wypłucz i zmiksuj na gładki krem bez grudek. Dodaj truskawki i całość zmiksuj jeszcze raz (możecie także dodać żurawinę). Dodaj miód i wymieszaj. Posyp żurawiną.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz