Dokładnie w pierwszy dzień kalendarzowej jesieni upiekliśmy te ciasteczka (a to daje mi do myślenia.. zorientowałam się z jakim opóźnieniem wrzucam ten przepis..). UpiekliśMY tzn. ja i mój syn. Chociaż powinnam napisać, że właściwie ja.. byłam tylko pomocnikiem odmierzającym proporcje i wykładającym ciasteczka na matę. Więc skoro poradził sobie z nimi mój dzielny 2,5- latek myślę, że nawet najmniej utalentowana kulinarnie osoba też sobie poradzi! Świetny i bardzo prosty pomysł na dynię. Napiszę jeszcze tylko, że od pierwszego dnia jesieni nie minęło zbyt dużo czasu, a my zrobiliśmy te ciasta już dwa razy i za każdym znikały natychmiast.
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki puree z dyni *
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
łyżeczka kakao
łyżeczka cynamonu
garść żurawiny
4 kostki gorzkiej czekolady
1/4 miękkiego masła
1/2 szklanki cukru (użyłam trzcinowego)
szczypta soli
*puree z dyni: kawałek dyni obierz i pokrój w kawałki. Przełóż ją do garnka dodaj trochę wody i gotuj aż zmięknie. W czasie gotowania możesz dolewać odrobinę wody. Gdy dynia będzie miękka rozdrobnij ją np. widelcem. Ja w ten sposób przygotowałam puree z dyni które wpakowałam do słoików i pasteryzowałam ok 20 minut.
Wykonanie:
Do miski przesiej mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao, cynamon i sól. Dodaj masło i zmiksuj do momentu aż ciasto będzie przypominać bułkę tartą. Dodaj cukier, puree z dyni i zmiksuj przez chwilę. Na koniec dodaj żurawinę i pokrojoną w kostkę czekoladę (możesz użyć czekoladowych ziarenek). Wykładaj masę na macie do pieczenia w odstępach ok 5 cm. Piecz ciasteczka przez ok 15 minut aż się przyrumienią. Trwałość- 7 dni.
Smacznego!
Bardzo ciekawa propozycja :) Moja "przygoda" z dynią dopiero się rozpoczyna zapewne skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuń