piątek, 10 czerwca 2016

Lasagne z warzywami i sosem pomidorowym

No i zaczęło się. Wieczory zaplanowane na miesiąc do przodu.. Czyli tak. Zaczęło się Euro. Zwracając się do kobiet..-Jeśli macie kibica w domu, a same nie pałacie miłością do piłki, bardzo Wam współczuję. Ja lubię czasem obejrzeć mecz i nawet się emocjonuję przy tym, ale trzy mecze dziennie to dla mnie zdecydowanie za dużo:) Więc doskonale rozumiem. Trzeba po prostu to przetrwać i zająć się swoimi sprawami. Gotowaniem między innymi:) Przygotowałam dziś lasagne z warzywami, i postanowiłam zrezygnować z sosu beszamelowego, żeby ją trochę "odchudzić". I udało się. Użyłam warzyw, które upiekłam dzień wcześniej i użyłam do innego dnia. Zużyłam akurat to, co miałam w lodówce więc spokojnie możecie kombinować i dodać to, co lubicie. Wyszło mi naprawdę pyszne danie:)





















Składniki:
makaron lasagne
duża cebula
kawałek pora
pół główki brokuła
pół średniego batata
sól
pieprz
olej- u mnie ryżowy
4-5 pomidorów- pozbawionych skóry i pokrojonych w kawałki
ulubione zioła - u mnie świeży tymianek, rozmaryn, bazylia
feta


Wykonywanie:
Moje warzywa były upieczone więc miałam nieco ułatwione zadanie. Jeśli masz czas możesz je upiec lub podgotować. Będą się szybciej zapiekać. Dno formy do zapiekania wyłóż płatami lasagne- dałam surowe. Pomidory przełóż na patelnię, dodaj posiekane zioła. Poczekaj aż trochę się rozpadną. Możesz użyć także pomidorów z puszki. Przypraw pomidory solą i pieprzem. Wylej trochę sosu na płaty lasagne. Dodaj warzywa i polej sosem. Ułóż znowu płaty makaronu zalej sosem i ułóż warzywa- postępuj tak aż do wyczerpania składników. Ostatnia warstwą powinien być makaron. Zalej go reszta sosu. Jeśli wydaje Ci się, że lasagne może być trochę za sucha, dodaj więcej sosu. Górna warstwa makaronu powinna być przykryta sosem. Pokrusz fetę i rozrzuć ją. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piecz przez ok 30 minut. 

Smacznego!

4 komentarze:

  1. Bardzo chętnie zjadłabym kawałek tej pysznej lasagni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, dawno nie jadłam lasagni. Chyba zrobię dzisiaj na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zanim zrobiłam tą, też jakiś czas nie jadłam. Warta zrobienia:)

      Usuń