sobota, 23 września 2017

Najlepsze na świecie kulki mocy

To było mniej więcej tak... miałam ochotę na coś słodkiego. Pomieszałam kilka składników, zrobiłam kulki, i z zamiarem zjedzenia ich z koleżanka z pracy, umieściłam post na jej fb, że czeka nas mała radość. Zainteresowanie nimi okazało się większe niż sądziłam. Jest po prostu więcej amatorów słodkości:) Cóż pozostało zrobić? Obawiając się, że nie wystarczy mi ich dla wszystkich, przygotowałam kolejną porcję z podwójnych składników. I mam pewne przemyślnie. Nie ważne ile ton kulek bym zrobiła, wszystkie znikają z powierzchni ziemi z prędkością światła. Naprawdę! Usłyszałam na ich temat tyle komplementów, że było mi jednocześnie miło i nieswoje. Gdyby wszyscy wiedzieli jak dziecinne proste jest ich przygotowanie, na pewno nie usłyszałabym tylu fantastycznych komentarzy. Wszystko zajmuje jakieś 10 minut.. Serio!  To jak, łapiecie?




















Składniki:
możecie dowolnie je modyfikować zależnie od zawartości swojej szafki:)
100 g suszonych daktyli- zalałam je wrzątkiem na kilka minut
100 g pasty z orzechów 
60 g pasty tahini
90 g pestek słonecznika lub orzechów
1 łyżeczka proszku z młodego jęczmienia (można pominąć)
1 łyżka nasion chia
1 łyżeczka cynamonu
łyżka oleju kokosowego
2 łyżki ciemnego kakao

Wykonywanie:
Prościej się nie da:) Wrzuć wszystko do blendera i zmiksuj. Jeśli masa jest zbyt rzadka możesz dodać nasiona lnu, a jeśli zbyt zbita dodaj olej kokosowy lub pastę tahini. Zmiksuj ponownie. Z masy ulep kulki i wstaw je do lodówki. 

Smacznego!

4 komentarze:

  1. rewelacyjne jako przekąska po treningu wytrzymałościowym :) muszę kiedyś spróbować po bieganiu

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, magicznie wyglądają te kulki - dzięki za przepisik!

    OdpowiedzUsuń