Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zupy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 lutego 2020

Zupa pomidorowa z karmelizowaną cebulą, ciecierzycą i serem halloumi

Zapachy i smaki najsilniej działają na nasze wspomnienia. Przywołują nam dzieciństwo, dom rodzinny, święta. A czasem zwyczajnie kojarzą się z codziennym obiadem u dziadków. Tak właśnie kojarzy mi się zupa pomidorowa. Z pędzeniem do dziadków, plecakiem rzuconym w kąt, żeby jak najszybciej ją zjeść. Moja babcia robiła domowy makaron i wtedy zjadałam dwa pełne talerze. Powiem Wam coś w sekrecie. Moja babcia nadal robi ta zupę i nadal bez problemu mogłabym wsunąć cały garnek. Tyle że z racji diety muszę pożegnać pszenny makaron. W zamian wrzuciłam ugotowaną ciecierzycę, ser halloumi i niezrównaną karmelizowaną cebulę. Muszę przyznać, że moja wersja zyskała nowy, fantastyczny smak.





Składniki:
1litr bulionu/rosołu
2 puszki pomidorów
2 szklanki ugotowanej ciecierzycy
2 duże cebule czerwone
kostka sera halloumi
sól
pieprz
olej- u mnie ryżowy

Wykonywanie:
Cebule pokrój w półplasterki. Wrzuć na patelnię, dodaj olej i smaż powoli aż cebula zmięknie, stanie się szklista i słodka. Podgrzej bulion wrzuć do niego pomidory i szklankę ciecierzycy. Zmiksuj na gęsty krem. Przypraw solą i pieprzem. Wrzuć karmelizowaną cebulę. Podawaj z pozostałą ciecierzycą i serem halloumi pokrojonym w kostkę lub plastry.

Smacznego!

wtorek, 21 sierpnia 2018

Chłodnik z pomidorów, papryki, ogórka i serem bałkańskim

Nie muszę pisać o tym, że kocham gotować i jeść. Ale oprócz tego, uwielbiam jeść posiłki ze swoimi przyjaciółmi. I wcale nie muszą to być posiłki w stylu restauracyjnym. Często wybieramy coś prostego i szybkiego, ale smacznego. Bardzo lubię podawać np. foccacię z ziołami, a do niej pyszną grecką oliwę. Każdy urywa kawałek dla siebie, polewa oliwą i jest idealnie. Wspólnie komentujemy, śmiejemy się, ktoś rozlewa oliwę, inny pyta o przepis, komuś przypomina się, że kiedyś robił coś podobnego albo o czym takim słyszał. Toczą się zwykłe codzienne rozmowy. Próbujemy, uczymy się od siebie nowych smaków, nikt niczego nie udaje, każdy jest sobą. Lubię ten moment. Wspólne posiłki zbliżają ludzi, podobnie jak wspólne gotowanie. A teraz zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie dojrzewające w macedońskim słońcu pomidory. Obłędnie pachną i mają niesamowity kolor. Wszystko co z nich powstanie, jest pyszne, to oczywiste. Podczas wakacji, cała nasza ośmioosobowa ekipa zabrała się do przygotowania tego chłodnika. Chodził nam po głowach od czasu, kiedy spróbowaliśmy tamtejszych pomidorów. Każdy włożył w niego część siebie. To musiało się udać! Do tego ser macedoński i salsa z warzyw. Czy istnieje coś lepszego? Na pewno. Ale dla nas w tamtym momencie, na wielkim tarasie z widokiem na jezioro ochrydzkie, nic lepszego nie istniało. To było najlepsze co mogło powstać.  




















Składniki:
1 kg pomidorów
1 mały pomidor
2 duże cebule
2 papryki (dowolne)
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
chili
1/3 szklanki oliwy
2 plastry ciabatty lub bagietki

salsa
ogórek zielony
1 ostra papryczka
1 słodka papryka

ser bałkański/ feta

Wykonywanie: 
Wszystkie składniki na chłodnik dobrze zmiksuj. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Przygotuj salsę. Ogórka i papryki pokrój w mała kostkę, a ser pokrusz. Zmiksowaną zupę wstaw do lodówki, musi być porządnie schłodzony. Gdy już będzie gotowy do jedzenia, przelej porcję chłodnika na talerz i posyp ogórkiem, paprykami i serem. Jeśli masz ochotę skrop oliwą i posyp płatkami chili.

Smacznego!

piątek, 27 października 2017

Krem z pomidorów z serkiem mascarpone

Pogoda za oknem nie sprzyja spacerom. Nieuchronnie zbliża się czas, w którym wolę zakopać się pod kocem z kubkiem herbaty niż włóczyć się gdziekolwiek. Poza tym mam ochotę na nieco inne jedzenie. To zdecydowanie czas na dania, które rozgrzewają. W weekend zachciało nam się zupy pomidorowej. Podkręciłam ją dodając serek mascarpone i wyszła naprawdę kremowa. Dodałam też  więcej warzyw, więc jest bardziej treściwa i sycąca. W naszym domu każdy zjada pomidorówkę z innym dodatkiem. Mój syn z makaronem, mój M. z ryżem, a ja z bagietką zapieczoną z mozzarellą.  Niby można oszaleć robiąc dla każdego coś innego. Ale nie przeszkadza mi to. Po prostu to rozumiem i nie walczę z kulinarnymi wyborami. W końcu nikt nie lubi być zmuszany do jedzenia tego, czego nie chce. A już na pewno nie ja. Dlatego przyjęłam do wiadomości, że jeśli pomidorówka to dla każdego coś miłego. Zupa jest świetna jeśli skropicie ją sobie olejem sezamowym lub truflowym.























Składniki:
1l bulionu warzywnego
puszka pomidorów (można użyć także świeżych)
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek pora
1 średni ziemniak
2 czubate łyżki serka mascarpone
sól
pieprz
szczypta chili

Wykonywanie:
Wszystkie warzywa pokrój w kostkę. Wrzuć je do bulion i ugotuj aż będą miękkie. Zmiksuj na gładki krem. Serek mascarpone przełóż do miseczki i dolej trochę zupy. Wymieszaj go aby nie było grudek. Wlej całość znowu do garnka. Przypraw solą, pieprzem i chili. Podawaj wg gustu z bagietką, ryżem lub makaronem.

Smacznego!

piątek, 24 lutego 2017

Zupa pieczarkowa

Naprawdę staram się nie być typowym, narzekającym na pogodę Polakiem. Bardzo się staram ostatnio.. ale kiepsko mi to wychodzi. Nie lubię zimy i nic na to nie poradzę. Czekam z utęsknienie na lato, na słońce. I rozumiem, że nie powinnam narzekać, w końcu miesiąc temu wygrzewałam się w słońcu Karaibów, ale zdążyłam zapomnieć jak to jest, kiedy słońce grzeje po głowie. Zdążyłam za tym zatęsknić. Zima mnie męczy i moja wytrzymałość i tolerancja tej pory roku, wisi na włosku. Najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i przeczekała do wiosny. Zakopać się nie mogłam, ale za to zamknęłam się w kuchni (tylko na chwilę:D) i zmajstrowałam szybką, rozgrzewającą zupę pieczarkową. Dzięki niej mój humor poprawił się nieznacznie:) Jest ultra szybka i naprawdę smaczna. Nie przepadam za zupami, ale ta przypadła mi do gustu.





















Składniki:
łyżeczka masła
2 ząbki czosnku
500 g pieczarek
1 czerwona cebula
2 łodygi selera naciowego
1 duża marchewka
1 litr bulionu lub rosołu (lub nieco więcej)
gęsta śmietana
2 liście laurowe
gałka muszkatołowa
oliwa (dowolna- u mnie olej lniany)
sól
pieprz



Wykonywanie:
Warzywa obierz i pokrój na małe kawałki. Pieczarki podsmaż przez chwilę, aż puszczą wodę i lekko się podsmażą.. Bulion zagotuj i wrzuć wszystkie warzywa. Dodaj liście laurowe i gotuj aż warzywa będą miękkie. Wtedy dorzuć pieczarki, wyjmij listki i zmiksuj całość na gładki krem. Przypraw solą, pieprzem i gałką. Dodaj gęstą śmietanę. Przelej na talerz i skrop oliwą. Podawaj od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

niedziela, 20 listopada 2016

Zupa z pieczonej dyni i pieczonego jabłka

Jakiś czas temu, moja koleżanka z pracy wspomniała, że planuje zrobić zupę dyniową. Zaczęłyśmy rozmawiać, i tak nakręciła mnie na tą zupę, że nie myślałam już o niczym innym. Magda, dziękuję! Uwielbiam te nasze wzajemne inspirowanie się. Dynia co prawda, nie jest łatwym warzywem, ale to jedno z warzyw, które naprawdę bardzo lubię i wykorzystuję ją jak się da. Jest na tyle uniwersalna, że można z niej zrobić zarówno zupę jak i ciasto. Robiłam już kilka zup z dyni, a teraz dołączy do niej kolejna. Tym razem dynię upiekłam z jabłkiem i powiem Wam, że to połączenie szalenie mnie urzekło. Zupa jest trochę słodka, i ma naprawdę ciekawy posmak pieczonych jabłek. Skropiłam ja olejem dyniowym i wrzuciłam kilka ziaren granatu. Pyszności:)




















Składniki:
1,5 kg dyni hokkaido
5 dużych jabłek
2 średnie ziemniaki
bulion warzywny
sól
pieprz
szczypta chili
olej- u mnie ryżowy
olej dyniowy
kilka ziaren granatu

Wykonywanie:
Jabłka i dynię pokrój na kawałki (ze skórą) ziemniaki obierz i także pokrój. Ułóż wszystko na blaszce do pieczenia wyłożonej matą lub papierem do pieczenia, skrop olejem i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piecz przez ok 30-40 minut, aż warzywa i jabłka będą miękkie. Dynię i jabłka pozbaw skóry. Zagotuj bulion, wrzuć do niego jabłka, dynię i ziemniaki. Zmiksuj na gładki krem. Przypraw do smaku solą, pieprzem i szczypta chili. Przed podaniem skrop oliwą i posyp ziarnami granatu. Podawaj od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

czwartek, 13 października 2016

8 pomysłów na dynię (w wersji wytrawnej)

Dynia. Głównie kojarzy się z wydrążaniem jej na Halloween, ale nie na tym jej funkcja się kończy. Nasza pękata koleżanka, często jest oskarżana o to, że jest bez smaku, bez wyrazu. A czy naprawdę tak jest? Myślę, że źle przyrządzona potrafi być naprawdę nieznośna w smaku, ale wystarczy potraktować się kilkoma przyprawami i już odwdzięcza się smakiem. Tym razem mam dla Was 8 przepisów na dynię w wersji wytrawnej.

Jeśli szukasz inspiracji na dynię w słodkiej wersji zapraszam tutaj.

1. Tajska zupa dyniowa




















Cóż to mój osobisty hit! Aromatyczna, przygotowana na tajską nutę, z mleczkiem kokosowym i ostra. Idealna na jesienne chłody.

2. Pasta z pieczonych warzyw




















Jeśli zostaje mi trochę warzyw, z którymi nie do końca wiem co mam zrobić, wrzucam je do piekarnika i przygotowuję ta pastę. Pieczona warzywa mają fantastyczny, głęboki smak. Taką pastą możecie posmarować grzanki lub dodać ją do makaronu.

3. Krem z dyni w wersji dla odważnych




















Kolejna zupa w zestawieniu. Czym różni się od poprzedniej? Obie są ostre, ale ta jest zdecydowanie ostrzejsza i, z racji użycia wędzonej papryczki, ma bardziej głęboki, dymny aromat. Nie ma tutaj typowych azjatyckich przypraw.

4. Sałatka z dynią, rukolą ciecierzycą i łososiem




















To typowy przykład na przepis, który stworzył "się sam". Miałam pod ręką kilka rzeczy i okazało się, że razem całkiem fajnie się uzupełniają. Bardzo lubię tą sałatkę.

5. Hummus z dynią




















Jeśli zdarza Wam się tu wpadać to wiecie, że uwielbiam hummus. I, jeszcze do niedawna uważałam, że najlepszy hummus, to ten klasyczny. Dziś już nie jestem tak kategoryczna. Dodałam odrobię pieczonej dyni do pasty, i okazało się to strzałem w dziesiątkę.

6. Kopytka z sosem grzybowym




















Kiedy byłam dzieckiem, bardzo lubiłam kopytka. Koniecznie odsmażone, z chrupiącą skórką. To zdecydowanie jeden z moich smaków dzieciństwa. Przygotowałam kopytka z sosem grzybowym, i zrobiło się od razu jakoś tak ciepło, domowo i jesiennie:)

7. Placki z dyni z rukolą i kurczakiem




















Być może wydaje się Wam, że to wyjątkowo pracochłonne danie. Smażenie placków i piersi z kurczaka. No dobrze, trzeba to zrobić, ale wcale nie zajmuje to dużo czasu. A warto! Sos, placki dyniowe i chrupiący kurczak, pyszności!

8. Jak suszyć pestki z dyni




















Każdy kto choć raz kupił dynię i musiał ją przekroić i drążyć, ten wie, że to wyjątkowo uciążliwe zadanie. Skóra dyni jest twarda i nawet jeśli jej nie obieramy, to przekroić ją trzeba. A w środku? Pestki, pestki, pestki. Co z nimi zrobić? Wyrzucić? No niby najprościej. Ale jeśli ktoś już zaczął cała dyniową zabawę, to zabawa z pestkami to już żaden problem.

Smacznego!
Jemy sezonowo! Jesień

środa, 5 października 2016

Krem z dyni w wersji dla odważnych

Mam nową kulinarną miłość- wędzona papryka w proszku, którą przywiozłam z Hiszpanii. Dosypuję ją do wszystkiego. Do kanapek, past, zupy, a ostatnio posypaliśmy nią frytki i były przepyszne. Tym razem wystąpiła w duecie z dynią. Dynia bywa uważana za dość wredne warzywo. Potrafi być bez smaku, mdła, wiele złego o niej słyszałam. Ale.. ten krem jest absolutnie doskonały. Ostry, nie ma co ukrywać, więc fani mocnych kulinarnych wrażeń będą zadowoleni. Ale w końcu możecie dodać tyle chili, ile uważacie. Moim zdaniem, to w tej ostrości tkwi sukces, ale każdy ma swoje upodobania. Zamiast wędzonej papryki możecie użyć pasty chili, chili w płatkach lub samemu przygotować pastę ze świeżych papryczek, miksując ją z odrobina oliwy. Idealnie rozgrzewa, zwłaszcza o tej kapryśnej porze roku. 





















Składniki:
300 g obranej dyni
1 cebula
łyżeczka papryki wędzonej- można użyć także pasty Chipotles, chili w płatkach itp.
łyżka suszonej szałwii
pół szklanki śmietany 30% 
2-3 kromki chleba tostowego na grzanki
bulion 
sól

Wykonanie:
Dynię i cebulę pokrój w kostkę i podsmaż na odrobinie oliwy, aż się zrumieni. Podgrzej bulion i wrzuć do niego podsmażone warzywa. Gotuj chwilę i dodaj szałwię. Zmiksuj na gładki krem. Dodaj paprykę i jeszcze raz zmiksuj. Dopraw solą i wlej śmietanę. Podawaj zupę gorącą, bo wtedy jest najlepsza. Świetnie smakuje z grzankami. 

Smacznego!
Jemy sezonowo! Jesień

wtorek, 31 maja 2016

10 sposobów na szparagi!

Kto lubi szparagi ręka w górę! Ja mogę podnieść obie, bo je uwielbiam i zawsze wyczekuję sezonu na te pyszne i zdrowe warzywa. A kiedy już jest, to objadam się nimi bez opamiętania. Sezon zaczynam najprościej i najpyszniej jak się da. Gotuję szparagi z odrobiną masła, a następnie solę i to w zasadzie tyle. Tak jedzone szparagi zawsze otwierają sezon. Później już jest czas na eksperymenty. Oto kilka z nich:

1. Jajecznica ze szparagami i serem korycińskim





















Idealny pomysł śniadaniowy! Jajka i szparagi to połączenie idealne dlatego warto je wypróbować. Dodatkowo to bardzo szybkie i proste śniadanie więc na pewno każdy sobie z nim poradzi.

2. Szparagi z jajkiem w koszulce i sosem holenderskim






















Kolejna propozycja śniadaniowa. Bardzo smaczna, ale odrobinę czasochłonna. Jeśli macie nieco więcej czasu to pomysł dla Was. Jest naprawdę świetne!

3. Pesto ze szparagów






















Jeśli zdarza Wam się tu wpadać, to wiecie, że jestem pestomaniaczką. Najbardziej uwielbiam pesto z rukoli, a moi znajomi śmieją się, że pesto płynie w moich żyłach. Coś w tym jest, bo z czego mogę, przygotowuję pesto. To ze szparagów jest bardzo delikatne i kremowe. Idealne! Jeśli szukacie pomysłów na pesto zapraszam do działu pesto-wariacje.

4. Słoikowa sałatka z hummusem, tuńczykiem, smażoną cebulą i szparagami


























Pyszna, szybka i super smaczna sałatka! Świetnie nadaje się, żeby zabrać ją do pracy czy szkoły (niekoniecznie w słoiku- ale uwielbiam ten sposób). Jedna z moich ulubionych wariacji.

5. Kanapka z wędzonym łososiem, szparagami i jajkiem sadzonym





















Jeżeli macie dość jedzenia kanapki z szynką i serem, to propozycja dla Was. Nie namęczycie się zbyt wiele a poza tym to tylko trzy składniki. A jest naprawdę smacznie i nietypowo.

6. Kanapka z ricottą, grillowanymi szparagami i szynką westfalską






















Uwielbiam kanapki! Ale nie zwykłe. Lubię kombinować. Tą kanapkę przygotowałam podczas warsztatów kulinarnych, a ponieważ wygląda niepozornie, zaskoczyła wielu:)

7. Łosoś w cieście filo że szparagami





















To absolutny hit! Jeśli macie chwilę czasu- naprawdę tylko chwilę, przygotujcie właśnie to danie. Jest genialne. Łosoś i szparagi to prawdziwi przyjaciele:) Kolejny raz..trzy składniki a efekt powalający.

8. Ośmiornica ze szparagami





















Owoce morza to coś, co tygryski lubią najbardziej. Jeśli je lubicie to danie to absolutna petarda. Świetnie sprawdzi się jedzona w dobrym towarzystwie prosto z patelni:)

9. Makaron ze szparagami i parmezanem























Potrzebujecie szybkiego przepisu na szparagi? Oto i on. Zajmuje tyle ile gotuje się makaron. Jest prosty, szybki i smaczny. Czego chcieć więcej?

10. Krem z białych szparagów


























Na koniec krem z białych szparagów. Bardzo delikatna zupa, idealna z grzankami. Prosta i szybka.

Smacznego!

wtorek, 12 kwietnia 2016

Tajska zupa z batatami i krewetkami

Gdzie podziała się piękna pogoda? Już mnie męczy cała ta zabawa w ciepło- zimno. Zachciało mi się ostrej, goracej zupy. To pewnie przez tą pogodę. A poza tym mam fazę na zupy. Zrobiłam więc bardzo prostą i szybką zupę. Bataty upiekłam wcześniej, ale jeśli chcecie możecie je po prostu wrzucić do zupy i w niej je ugotować. Aromat jaki się unosi podczas gotowania, jest tak kojący i poprawiający nastrój, że na pewno będę do niej powracać:)






















Składniki:
1 l wody lub bulionu warzywnego
pół dużego upieczonego batata *
200 g krewetek koktajlowych- mrożone trzeba rozmrozić
płaska łyżka czerwonej pasty curry
łyżeczka pasty imbirowej- lub kawałek imbiru
łyżeczka pasty z trawy cytrynowej- lub 1 łodyga trawy cytrynowej
chili- wg gustu
szczypta soli
szczypta pieprzu
szklanka mleczka kokosowego


*batata obrałam i pokroiłam w kawałki, polałam olejem kokosowym, przykryłam folią aluminiową i upiekłam w piekarniku, aż bataty zmiękły

Wykonanie:
Zagotuj wodę lub bulion. Dodaj pastę curry, pastę imbirową i cytrynową. Wrzuć krewetki i gotuj przez chwilę. Dodaj mleczko kokosowe, sól, pieprz i gotuj przez 2 minuty. Dodaj bataty i delikatnie wymieszaj żeby się nie rozpadły. Sprawdź czy krewetki są gotowe i ewentualnie wg gustu dodaj więcej chili lub którejś z past. Podawaj natychmiast po przygotowaniu.

Smacznego!

czwartek, 7 kwietnia 2016

Krem z soczewicy

Jeśli już naprawdę nie mam czasu ani ochoty na gotowanie, gotuję zupę. To najszybszy pomysł na obiad. Zawsze mam zamrożony bulion na czarną godzinę i to dodatkowo ułatwia sprawę. Dzięki temu nie tracę czasu na gotowanie bulionu od zera, a co najważniejsze nie używam kostek rosołowych. Same plusy. A krem jest naprawdę świetny!






















Składniki:
2/3 szklanki suchej soczewicy (użyłam czerwonej)
ok 1 l bulionu warzywnego lub rosołu
2 łodygi selera naciowego
puszka pomidorów
1 ząbek czosnku
1 cebula
sól
pieprz
kumin
olej do smażenia (u mnie olej kokosowy)

Wykonanie:
Ugotuj soczewicę aż będzie miękka. Seler naciowy pokrój w kawałki, cebulę w półplasterki a czosnek drobno posiekaj. Na oleju podsmaż cebulę i seler, gdy warzywa zmiękną dodaj czosnek, soczewicę i pomidory. Wymieszaj całość. Zagotuj bulion i wrzuć do niego warzywa. Zmiksuj zupę na gładki krem. Przypraw solą, pieprzem i kuminem. Podawaj z grzankami lub np. z ciabattą.

Składniki

sobota, 2 kwietnia 2016

Zupa brokułowa z kiełbasą fuet i fetą

Nie nazwałabym tego spektakularnym przepisem, to raczej moja wariacja na temat brokułowej, ale jest w tej zupie coś fajnego. Chrupiące pestki, słona feta i moja ukochana kiełbasa fuet. Ciężko mi podać proporcje. Dlaczego? Bo wyobrażam sobie, że można wrzucić wszystkiego naprawdę mnóstwo. Można też nie ulegać pokusie i dodać rozsądne ilość. Ja przesadzam z fuetem- zawsze. Dodaję go bez opamiętania.. Ale tak właśnie według mnie jest najlepiej. Tak więc tym razem darujcie sobie proporcje. Nie trzymajcie się ich kurczowo. To nie jest tego typu przepis.





















Składniki:
1 l bulionu
1 brokuł
feta
kiełbasa fuet
garść pestek dyni
sól
pieprz


Wykonanie:
Brokuł podziel na małe różyczki. Możesz ugotować je na parze i wrzucić do bulionu (tak zrobiłam) lub ugotować w bulionie. Gdy brokuł zmięknie zmiksuj zupę, przypraw solą (ostrożnie- feta jest słona) i pieprzem. Pokrój fuet w plastry, a fetę w kostkę. Pestki z dyni możesz uprażyć na suchej patelni przez chwilę. Do zupy dodaj fuet, fetę i posyp pestkami. Podawaj zaraz po przygotowaniu.

Smacznego!

wtorek, 22 marca 2016

Szybka zupa pieczarkowa z serem roquefort

Wczoraj wieczorem naszła mnie ogromna ochota na zupę. Najlepiej na taką przy której nie muszę zbyt wiele robić. Zrobiłam więc zupę pieczarkową. Dodałam do niej roquefort, ponieważ lubię go najbardziej ze wszystkich intensywnych serów. Ale jeśli macie inne swoje ulubione, śmiało można eksperymentować. Zupa miała być tylko dla mnie.. ale kiedy M. spróbował już nie oddał mi talerza.  Zupa jest aromatyczna, dość gęsta i super prosta. Grzanki pasują do niej idealnie. 




















Składniki:
1 l bulionu
500 g pieczarek
ser roquefort- ilość wg gustu
sól
pieprz
pół szklanki śmietany kremówki
masło
grzanki

Wykonanie:
Pieczarki obierz i pokrój w plastry. Podsmaż na maśle aż zmiękną. Bulion zagotuj i wrzuć do niego pieczarki. Gotuj minutę i zmiksuj zupę. Do miseczki wlej kremówkę i dodaj do niej ser. Wymieszaj dokładnie żeby nie było grudek. Wlej śmietanę i ser do zupy. Wymieszaj i gotuj kilka minut. Przypraw solą i pieprzem. Podawaj z grzankami.

Smacznego!

piątek, 4 marca 2016

Zupa z pieczonych batatów, selera i dyni z klopsikami

Uwielbiam kolor tej zupy! Jest bardzo pozytywny. Zupa też jest świetna. Ostra, za sprawą chili, gęsta, idealna na ostatnie pogodowe zabawy. Dorzuciłam mięsne klopsiki- specjalnie dla M. bo wiem, że mięso być musi:)





















Składniki:
1 l bulionu
100 g dyni
2 bataty
pół średniego selera
chili
sól
pieprz

200 g mięsa mielonego
chili
sól
pieprz

Wykonywanie:
Przygotuj klopsiki: Mięso przełóż do miski, przypraw, uformuj klopsiki i smaż na rozgrzanej patelni aż będą rumiane. Ostaw.
Bataty i seler obierz i pokrój w kawałki. Dynię pozbaw skóry. Wyłóż warzywa na blaszce do pieczenia skrop oliwą i wstaw do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika, na ok 30 min. Po tym czasie sprawdź czy warzywa są miękkie. Jeśli nie piecz je jeszcze przez chwilę. Gdy będą miękkie wrzuć je do bulionu i całość zmiksuj. Przypraw solą, pieprzem i chili wg. gustu, i zagotuj zupę. Rozlej zupę do talerzy i wrzuć po kilka klopsików.

Smacznego!

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Brioszki z cheddarem- idealne do zupy

Od kilku dni żyjemy bez dostępu do internetu. Nie mam nic przeciwko, ale czasem się przydaje.. Zwłaszcza kiedy muszę przygotować coś do pracy. Trenuję cierpliwość i walczę z uzależnieniem:) I gotuję. Co prawda te brioszki zrobiłam na Sylwestra, ale teraz w okresie karnawału sprawdzą się bardzo dobrze. Pasują do zup- np. do barszczu czy wszelkiego rodzaju zup kremów, sprawdzą się także, jeśli podamy je np. do gulaszu. Są małe, zgrabne, szybkie do zrobienia i bardzo smaczne. 




Składniki:
2 szklanki mąki pszennej (można użyć mąki chlebowej)
pół łyżeczki soli
25 g świeżych drożdży
łyżeczka cukru
ok. 70 ml ciepłego mleka
1 duże jajko
40 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
30 g startego cheddara

Wykonanie:
Drożdże zasyp cukrem i zalej ciepłym mlekiem. Odczekaj 15 minut aż zaczyn trochę podrośnie. W misce wymieszaj mąkę, sól i połowę cheddara. Dodaj wyrośnięty zaczyn, jajko i masło. Wyrób ciasto- powinno odstawać od ręki, uformuj je w kulkę, przykryj czystą ściereczką i odstaw na ok 1 godzinę lub do momentu aż podwoi objętość. Po tym czasie jeszcze raz je wyrób aż będzie elastyczne. Rwij małe kulki ciasta i formuj kuleczki. Formę na muffiny wyłóż papilotkami i każdą kulkę włóż do papilotki. Posyp resztą startego sera. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piecz przez ok 15-20 minut aż brioszki będą rumiane. Podawaj po lekkim przestudzeniu do zup, gulaszy czy sosów.

Smacznego!

wtorek, 15 grudnia 2015

Tajska zupa z kalmarami i mlekiem kokosowym

Nie wiem jak i dlaczego tak się stało.. ale "zniknął" mi gdzieś tydzień... Dziś w pracy koleżanki uświadomiły mi, że do świąt pozostał tydzień. Zupełnie nie mam pojęcia dlaczego wydawało mi się, że mam jeszcze dwa tygodnie. Szok przeżyłam absolutny.. Zaczynam więc powoli.. naprawdę powoli..przygotowania. Ale dziś nieświątecznie a bardzo tajsko. Ostatnio przeżywam ogromną tęsknotę za Tajlandią i co drugi dzień funduję sobie coś tajskiego. Taką zupę mieliśmy okazję jeść na wyspie koralowej (tyle, że bez makaronu). Pełna przypraw, mleka kokosowego, ostra... Czyli idealna. Prosta i rozgrzewająca. Zdecydowanie moja ulubiona:)




















Składniki:
1 l bulionu (użyłam wołowego)
łyżka zielonej pasty curry - lub wg gustu
szklanka mleczka kokosowego
ok pół główki małego brokuła
5 tub kalmarowych - lub kalmarów już oczyszczonych i pokrojonych
garść liście świeżego szpinaku
kawałek imbiru
sól
pieprz
chili
makaron- użyłam japońskiego soba- można użyć chow mein lub go pominąć
olej do smażenia- u mnie ryżowy
2 ząbki czosnku

Wykonanie:
Bulion zagotuj i dodaj pastę curry. Wymieszaj i gotuj przez chwilę. Brokuły podziel na mniejsze różyczki. Czosnek i imbir drobno posiekaj. Tuby kalmara oczyść i pokrój w plastry. Na patelnię wlej odrobinę tłuszczu. Wrzuć czosnek i imbir i smaż pół minuty. Następnie dodaj brokuły smaż minutę ciągle mieszając. Dodaj szpinak i znowu smaż pół minuty. Na końcu wrzuć kalmary i smaż ok 2 minuty. Następnie dodaj wszystko do bulionu i wymieszaj. Wlej mleko kokosowe, dodaj sól, pieprz i chili. Gotuj 2-3 minuty. Przygotuj makaron wg instrukcji na opakowaniu. Gdy będzie gotowy wrzuć go do zupy na minutę. Wymieszaj całość i podawaj natychmiast po przygotowaniu.

Smacznego!


wtorek, 3 listopada 2015

Zupa z pieczonego kalafiora z tahini i orzechami włoskimi

Trwa u mnie sezon na zapiekanie. Mam ochotę zapiekać wszystkie warzywa. Robić z nich pasty, kremy.. To chyba przez tą jesień:) Postanowiłam też wykorzystać tony tahini które mam. I po tym, jak dodałam je do pasty z pieczonej marchewki, dyni i babatów wiem, że z warzywami sprawdza się idealnie. Dlatego dziś zupa z kalafiora z orzechami i tahini właśnie. Ma dość niecodzienny smak, ale jest naprawdę smaczna i ciekawa. 




















Składniki:
3/4 dużego kalafiora
bulion warzywny
garść orzechów włoskich
łyżka sezamowej pasty- tahini- lub wg gustu
sól
pieprz
oliwa truflowa

Wykonanie:
Kalafior umyj i podziel na mniejsze części. Rozłóż go na macie blaszce wyłożoną matą do pieczenia, przypraw solą i pieprzem i skrop olejem np. z pestek winogron. Piecz ok 30-40 minut aż będzie miękki- zaglądaj do niego co jakiś czas i sprawdzaj czy się nie przypali. Gdy będzie miękki odstaw go do wystygnięcia. Następnie wrzuć do blendera i zalej bulionem. Ilość bulionu zależy od tego jak gęste zupy lubisz. Dodaj tahini, orzechy i zmiksuj. Przelej do garnka i gotuj kilka minut. Przelej na talerz i każdą porcję skrop oliwą truflową.

Smacznego!


Zupa na jesień - edycja 2 Jesienne zupy

wtorek, 18 sierpnia 2015

Krem z pomidorów w ostrej wersji

Uwielbiam zupę pomidorową. I chyba nie znam nikogo kto jej nie lubi. Moja ulubioną robi od lat moja babcia. Najpierw robiła ją dla mnie teraz robi ją dla mojego syna. Bo to też jego ulubiona zupa. To naprawdę piękne.. Ale nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła swojej zakręconej wersji. Pomidory są teraz pyszne i trzeba z tego korzystać. Robiłam już kiedyś krem z pomidorów (tutaj) ale w wersji zimowej i teraz czas na letnią:) Ostrą, bo użyłam tureckiej marynowanej papryki, pyszną i tak prostą że aż wstyd..

A jeśli lubicie paprykę to polecam także krem z papryki z kozim serem i chorizo.




















Składniki:
5-6 dużych pomidorów
1 litr bulionu
sól
pieprz
rozmaryn
1 papryczka chili (u mnie zielona marynowana ale może dowolna)
1 tortilla

Wykonanie:
Pomidory pozbaw skóry (włóż je do miski i zalej wrzątkiem- nie zostawiaj ich tam zbyt długo:) i obierz). Pokrój na kawałki i podsmaż na oleju aż się rozpadną. Zalej je bulionem. Gotuj kilka minut i zmiksuj na gładki krem. Przypraw solą i pieprzem. Rozmaryn podsmaż na suchej patelni przez kilka minut. Uważaj żeby go nie spalić. Gdy zacznie pachnieć przesyp go do moździerza i utłucz, Dodaj do zupy. Papryczkę pokrój w kawałki i posyp nią zupę.
Tortillę pokrój na kawałki. Możesz ją albo przypiec w piekarniku albo na patelni. W obu przypadkach trzeba jej pilnować. Ja podpiekłam ją na suchej patelni do momentu aż stała się chrupiąca. Zajmuje to naprawdę tylko chwilę:) Podawaj ją do zupy.

Smacznego!
Turcja od kuchni Warzywa psiankowate 2015

czwartek, 21 maja 2015

Żółta zupa szczęścia

Żółty podobno nie tylko poprawia nastrój ale i wywołuje radość. To ostatnio wyjątkowo się przyda. Nie wiem jak u Was ale u nas pogoda nieciekawa. Czyli słońce na talerzu potrzebne. Ostatnio odkryłam żółtą cukinię więc od jakiegoś czasu wybieram właśnie ten kolor. Dodatkowo kurkuma, mozzarella- która przyjemnie się ciągnie i podsmażona szynka szwarcwaldzka. Naprawdę jest w niej coś magicznego:) No cóż sama zupa zapewne nie rozwiąże Waszych najtrudniejszych problemów ale może poprawi humor i na wszystko spojrzycie z bardziej optymistycznej strony:)






















Składniki:
2 żółte cukinie
1 l bulionu warzywnego/rosołu
sól
pieprz
łyżka kurkumy
pół łyżeczki curry
kulka mozzarelli
kilka plastrów szynki szwarcwaldzkiej
pół szklanki ryżu basmati
olej do smażenia

Wykonanie:
Cukinie umyj i pokrój na kawałki (nie musisz jej obierać). Podsmaż je na oleju. Następnie wrzuć do bulionu i zagotuj. Zmiksuj całość, przypraw sola, pieprzem i kurkumą. Wymieszaj. Ryż ugotuj w osolonej wodzie- dodaj curry i wymieszaj. Nie rozgotuj ryżu. Szynkę porwij na kawałki i podsmaż na suchej patelni. Mozzarellę możesz porwać w palcach lub zetrzeć na tarce. Gdy wszystko będzie gotowe na talerz przełóż ryż zalej do zupą, posyp szynką i serem. Podawaj natychmiast po przygotowaniu.

Smacznego!

sobota, 9 maja 2015

Krem z porów

Ostatni tydzień była dla mnie szczególny.. Sporo zamieszania i choć nie dotyczyło mnie to bezpośrednio to mocno zadziałało na mnie. Brak czasu na przepisy a przecież gotowałam. I to wiele pyszności. Np tą zupę. To kolejna zupa z porem jaką zrobiłam. Pierwszą była zupa Bridget Jones która okazała się hitem. Ale ta też jest pyszna choć inna. Bardzo kremowa i sycąca. A do tego szybka i smaczna. Nie przepadam za zupami ale ta jest naprawdę świetna.




















Składniki:
2 duże pory
4 średnie ugotowane ziemniaki
1 l bulionu
pół szklanki 18% śmietany
masło
gałka muszkatołowa
sól
pieprz

Wykonanie
Pory pokrój w plastry i podsmaż na maśle do momentu aż staną się miękkie. Wrzuć do blendera podsmażone pory, ziemniaki i 2 szklanki bulionu i zmiksuj na gładki krem. Połącz z resztą bulionu i zagotuj. Przypraw solą, pieprzem i gałką. Śmietanę połącz z kilkoma łyżkami zupy w misce. Wymieszaj i przelej do zupy. Wymieszaj i podgrzej całość przez chwilę. 

Smacznego!

wtorek, 24 marca 2015

Krem z bobu i szpinaku z kiełbasą fuet

Ups.. coś się ostatnio obijam blogowo i kulinarnie... ale mam usprawiedliwienie:) Wiosna! Korzystamy z tego jak się da. Mimo tego że jeszcze gdzieś we mnie tli się tajskie słońce to jak wszyscy potrzebuję bardzo prawdziwego ciepła i słońca. I cieszę się jak dziecko gdy świeci. Pierwszy weekend wiosny spędziliśmy w górach z synem. Taki mały test przed rodzinnymi wakacjami w sierpniu. Wyjazd oceniam na pięć z plusem i nawet z jedzeniem hotelowym nie było problemu o co martwiłam się chyba najbardziej bo maluchowi zdarza się wydziwiać:) Wyjazd trochę mnie rozleniwił no i objadłam się góralskimi przysmakami. Uwielbiam ten czas kiedy mogę zjeść coś dobrego i kiedy ktoś coś dla mnie przygotuje a ja muszę tylko zejść do restauracji... No a grillowany oscypek z żurawiną to bajka:) Ale z ogromną energią wróciłam do własnej kuchni. Przygotowałam gofry dyniowe które zjedliśmy praktycznie natychmiast. I przyszedł czas na obiad i odkopywanie mrożonek. Padło na bób. I szpinak. I fuet- który jest jedna z moich obsesji. Kupuję zawsze dwa spore kawałki przy czym jeden zjadam sama.. Niestety nie mam siły nad tym panować. Zupa jest bardzo szybka do zrobienia. Bób jest dość charakterystyczny w smaku więc nie każdy jest jego fanem ale jeśli go lubicie to zupa na pewno przypadnie Wam do gustu.






















Składniki
150 g  ugotowanego i obranego bobu
szklanka szpinaku podsmażonego na patelni- może być mrożony
kiełbasa fuet
2 szklanki bulionu - lub więcej jeśli nie lubicie gęstych zup moja wyszła bardzo gęsta
duża cebula
4 ząbki czosnku
sól
pieprz
płatki chili- wg gustu
oliwa truflowa do podania
olej do smażenia- u mnie olej z pestek winogron

Wykonanie:
Cebulę pokrój w półplasterki i podsmaż. Dodaj czosnek i wymieszaj. Gdy cebula zmięknie dodaj szpinak i bób. Smaż przez chwilę. Przełóż do blendera i zmiksuj dodając bulion. Dodaj tyle bulionu ile uważasz. W zależności od tego czy chcesz mieć zupę gęstą czy nie. Zmiksuj całość dokładnie żeby nie było grudek. Przelej do garnka, przypraw i zagotuj. W tym czasie pokrój fuet na kawałki i podsmaż. Nie używałam oleju i smażyłam dosłownie minutę- kiełbasa szybko się pali więc nie zostawiaj jej na patelni "bez opieki":). Gorącą zupę przelej na talerz dodaj fuet i skrop oliwą truflową. Posyp płatkami chili jeśli lubisz.

Smacznego!