czwartek, 26 lipca 2018

Beza z bitą śmietaną i owocami

Moje urodziny bez bezy? Niemożliwe! Ponieważ ostatnio mam fazę na bezę, było sprawą oczywistą co pojawi się w charakterze toru na moje urodziny. Ten przepis musiał jednak poczekać na swoją kolej, bo urodziny miałam miesiąc temu. Zaraz później rozpoczęliśmy podróżniczy maraton, a ja w kwestii blogowej totalnie się zapuściłam. Najpierw szybka wizyta we Lwowie, przepakowanie wakacje we Władku, kolejne przepakowanie i spontaniczny wypad na kilka dni na Maltę. Ogarnianie prania było sprawą priorytetową i mimo, że gotowałam i nawet fotografowałam te wszystkie pyszności, które robiłam, problemem był brak czasu żeby przepisy pojawiały się na blogu. Mam potworne zaległości i nie wiem jak się do tego wszystkiego zabrać. Podobno najlepiej od początku, dlatego przyszedł czas na przepis, który od dawna stoi w kolejce, i zdążył przepuścić kilka innych. 
Jeśli obawiacie się przygotowania bezy, nie martwcie się, to tylko wygląda na trudne. Nie jestem wybitnym cukiernikiem, a skoro mnie się udało, to nie widzę powodu dla którego Wam by nie wyszło. Trzeba pamiętać o kilku zasadach i po prostu ją zrobić. Beza jest niezwykle efektownym deserem i jest idealna w okresie letnim, kiedy możemy dodać do niej wszystkie fantastyczne owoce. Najlepsza jest z kwaśnymi owocami, wtedy smaki idealnie się równoważą. Dla mnie najlepsza jest beza chrupiąca na zewnątrz i lekko miękka, ciągnąca się w środku. Ta była dokładnie taka, jaką lubię. To co, zabieracie się za ubijacie białek?





















Składniki:
4 duże białka- najlepiej w temperaturze pokojowej
200 g drobnego cukru
szczypta soli

śmietana 30 %- ok szklanki
ulubione owoce

Wykonywanie:
Przelej białka do miski i zacznij ubijać. Gdy lekko się spienią dodaj sól. Ubijaj na wysokich obrotach, do momentu gdy będą już lekko ubite wsypuj bardzo wolno, po łyżeczce cukier. Na tym etapie trzeba uważać, żeby nie "przebić" białek. Dlatego cukier zaczynam dodawać jak tylko białka zaczynają zwiększać objętość. Ubijaj do momentu gdy masa będzie sztywna i lśniąca. Jeśli białka zaczną podchodzić płynem i wyglądają na zważone, niestety trzeba je wyrzucić i zacząć cały proces od nowa. Masę przełożyć na blachę, wyłożoną matą do pieczenia. Piecz ok 45- 60 minut z termoobiegiem w temperaturze 140 stopni. Po upieczeniu pozostawić do wystygnięcia w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami.
Gdy beza porządnie ostygnie, przełóż ją delikatnie na paterę. Ubij śmietanę i rozsmaruj ja delikatnie na bezie. Udekoruj owocami. Do momentu podania przechowuj w lodówce.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz