Jeżeli kiedykolwiek mój syn zwyczajnie usiądzie i zje jakikolwiek posiłek bez marudzenia, przysięgam, że zadzwonię na pogotowie. Będzie to najprawdopodobniej jakaś rzadka choroba. Dlaczego? No cóż.. Wygląda to mniej więcej tak.. Ja gotuję, On marudzi. Ja trenuję cierpliwość, On nadal marudzi. Po jakiejś godzinie, chyba mu się nudzi ta cała sytuacja i zaczyna jeść. Prosi o dokładkę i mówi, że było pyszne. Czy nie można by było, tak od razu przejść do fazy jedzenia, pomijając fazę marudzenia? Czy to jakaś kolejna sprawność? Trenowanie cierpliwości mamy? Przypuszczam, że byłoby zbyt łatwo. Radzę sobie z tym nad wyraz dobrze, póki co. Wcześniej trochę mnie to martwiło, podejmowałam próby namówienia go do jedzenia. Teraz po prostu przyjmuję ten stan i czekam. Dzięki temu, nie wyrywam włosów z głowy, nie walczę z wiatrakami. Z pewnymi wariacjami dziecka po po prostu trzeba się pogodzić, żeby nie zwariować. Finalnie, bajka kończy się dobrze. Jedyne przy czym mój syn marudzi krócej niż przy pozostałych rzeczach, to wszelkie rodzaje ryżu i kasz. Na słodko lub z warzywami, to nie ma znaczenia. Przynajmniej tyle... Czerwony ryż, którego użyłam do tej potrawy zjada chętnie, bo jest po pierwsze czerwony, a po drugie jest naprawdę dobry. Przywiozłam go z Tajlandii i ma nieco inny smak niż zwykły ryż. Jest lekko orzechowy. Naprawdę bardzo go lubimy. Do naszej wersji dodałam tuńczyka i zielone liście pora i powiem szczerze, że wyszło rewelacyjne danie. Można je zjeść w wersji na zimno- resztki tego dania, poszły ze mną do pracy, i to było wyśmienite śniadanie:)
Składniki:
ryż ok 100 g na dwie osoby- u mnie czerwony tajski ryż, ale możecie użyć ulubionego
por- tylko zielone części
2 puszki tuńczyka w kawałkach dobrej jakości (w sosie własnym)
sól
pieprz
chili w płatkach
olej do smażenia- u mnie ryżowy
Wykonanie:
Ryż przygotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Usuń zewnętrzne liście pora, takie które nie wyglądają zbyt apetycznie, i dokładnie opłucz je pod bieżącą wodą. W tej części pora, zwykle znajduje się sporo piasku.Przekrój liście na pół i pokrój w półplasterki. Na patelni rozgrzej olej i wrzuć por, smaż przez chwilę aż lekko zmięknie. Po powinien być miękki, ale jędrny. Dodaj tuńczyka i wymieszaj. Przypraw solą, pieprzem i chili wg gustu. Smaż przez chwilę, żeby smaki się połączyły. Na koniec dodaj ryż i wymieszaj całość.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz