Jest coraz zimniej. Koniec ze spaniem przy otwartym oknie, koniec suszenia prania na balkonie. Nie przepadam za jesienią. Chyba, że mowa o złotej jesieni. Jak na razie marzę tylko o tym, żeby rano nie oglądać ołowianego nieba. W chłodniejsze dni, oczywistym jest, że chce się zjadać coś ciepłego. Zamarzył mi się tagine. Pamiętam nasz pierwszy tagine jedzony w przytulnej knajpce w Agadirze, pełen pysznych owoców morza, warzyw i przypraw. Jedliśmy w czasie tamtych wakacji tagine właściwie codziennie, i nie nudził nam się. W domu czasem też go sobie fundujemy, bo moja praca ogranicza się do wrzucenia wszystkiego do naczynia i zapominam o nim na jakąś godzinę. Tym razem postanowiłam wykorzystać resztki z lodówki. Trochę kalafiora, ciecierzycy, pomidory i powstała naprawdę smaczna i aromatyczna mieszanka:) Figi dodały odrobiny słodyczy, która w czasie kiepskiej pogody jest wyjątkowo pożądana.
Składniki:
2 piersi z kurczaka- pokrojone w kawałki
puszka pomidorów
pół małego kalafiora- podzielonego na mniejsze różyczki
średnia czerwona papryka- pokrojona w kostkę
szklanka ugotowanej ciecierzycy
średnia cebula- pokrojona w półplasterki
2 ząbki czosnku- drobno pokrojone
figi- użyłam 5 fig- można także użyć suszonych
sól
pieprz
łyżeczka kuminu
łyżeczka ras el hanout
olej- u mnie z pestek winogron
Wykonywanie:
Jeśli posiadasz tagine masz ułatwione zadanie. Wlej oliwę na dno i poczekaj aż się podgrzeje. Wrzuć mięso i obsmaż przez 2 minuty. Dorzuć cebulę i wymieszaj. Ułóż kalafior, paprykę, ciecierzycę, pokrojone figi i pomidory. Przypraw. Gotuj całość ok 1- 1,5 w zależności od tego, czy warzywa będą miękkie, a mięso upieczone. Po ok 30 minutach, przemieszaj całość. Nam przygotowanie tagine'u zajmuje ok godzinę. Warzywa z mięsem możesz podać same lub z kuskusem czy ryżem.
Jeśli nie masz naczynia, możesz to danie przygotować dokładnie tak samo tylko, że na patelni. Gotuj powoli w niskiej temperaturze, tak aby warzywa się nie spaliły:) Podawaj od razu po przygotowaniu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz