Ostatnio u mnie dość zabiegany czas. A poza tym.. jesień. Nie do końca mi po drodze z tą porą roku. Jak miś zapadam w sen. Jesień lubię tylko do pewnego momentu. Gdy zaczyna padać, wiać i cały świat jest szary i brudny, szczerze jej nie nienawidzę i przeklinam. Ale jesień ma swoje plusy. Jabłka. Co prawda ja za nimi nie przepadam, ale mój syn je uwielbia. Za to placki lubimy oboje. Dlatego dziś placki z jabłkami. I szczerze przyznaję, że robię je już któryś raz i za każdym razem są świetne. I smakują nawet mnie. A to coś znaczy:D
Składniki:
2 jabłka starte na tarce o małych oczkach
150 g mąki pszennej
70 ml mleka
2 łyżki jogurtu greckiego
łyżka rozpuszczonego masła
1 jajko
cynamon- wg gustu ja dodałam łyżeczkę
2 łyżeczki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
Wykonanie:
Do miski wbij jajko. Dodaj do niego jogurt, mleko, jabłka, masło i wymieszaj. Następnie dodaj pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj. Smaż placki z obu stron aż będą rumiane. Ja smażę je bez tłuszczu na naleśnikarce. Podawaj z miodem cynamonowym.
Smacznego!
pyszniutko!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Na pewno wpadnę:) Pozdrawiam!
Usuń