sobota, 1 lutego 2014

Lángos- czyli placek węgierski

Pierwszy raz miałam okazję jeść langosz w Berlinie jakiś czas temu. W wersji na słodko ale to chyba nie powinno dziwić:) Był wyśmienity. Od tamtej pory zbierałam się żeby go zrobić i jakoś nie było mi po drodze. Aż w końcu zmusiła mnie do tego sytuacja:) Dziś w lodówce oprócz światła znalazłam niewiele- wczoraj wróciliśmy z wakacji. A pójście do sklepu na wielkie zakupy to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę..jak to po wakacjach w domu mały rozgardiasz..Lángos okazał się wybawieniem. To właściwie taki placek- nieplacek z ciasta drożdżowego smażony na głębokim oleju. Może nie jest to najbardziej zdrowe danie ale za to przepyszne. Jestem absolutnie zakochana w nim i naprawdę się objadłam..Jestem pewna że będę wracać do tego przepisu.




















Składniki:
Na ciasto:
2 utłuczone ugotowane ziemniaki
400 g mąki
ok 200-250 ml mleka
50 g drożdży
1 łyżka cukru
2 łyżki oliwy
sól
pieprz
olej do smażenia

Dodatki:
Ja zjadłam langosz z sosem czosnkowym i cheddarem ale można eksperymentować mój m. dorzucił pastę Chipotles (pasta z wędzonych papryczek chilli) i też było niezłe. Można go zrobić także w wersji słodkiej. W Berlinie jadłam go z sosem czekoladowym:)
Na sos czosnkowy:
250 g twarogu (można użyć jogurtu naturalnego lub śmietany)
2-3 ząbki czosnku
sól
pieprz
ser cheddar

Wykonanie:
W 100 ml ciepłego mleka rozpuść drożdże. Odstaw je na mniej więcej 10 minut. Do miski wsyp mąkę, cukier, utłuczone ziemniaki, pieprz i sól. Lekko wymieszaj. Dodaj drożdże z mlekiem i oliwę. Wyrabiaj ciasto i dolej tyle mleka aby ciasto gładkie, sprężyste i nie powinno lepić się do dłoni. Wszystko zależy od tego jak mączyste są ziemniaki. Wyrabiaj ciasto ok 10 minut. Przykryj czystą ściereczką i odstaw w cieple miejsce na ok godzinę lub gdy ciasto podwoi swoją objętość. Po tym czasie podziel ciasto na kawałki i formuj placki. Ja formowałam taką wielkość jaką miał garnek w którym je smażyłam. Do wałkowania użyłam wałka:) Wyszło mi 6 placków. Do garnka wylej taką ilość oliwy żeby placki były w niej zamoczone. Mniej więcej 4 cm głębokości. Na gorący olej wrzucaj langosze i smaż z obu stron aż będą rumiane. Czasem tworzy się bąbel powietrza wtedy trzeba przytrzymać go łopatką. Po wyciągnięciu odsącz z nadmiaru tłuszczu (użyj papierowego ręcznika). Posmaruj sosem czosnkowym i posyp serem. Podawaj natychmiast. Niestety to jedno z tych dań przy którym trzeba stale stać przy kuchence i nie ma tu czasu na celebrowanie..swoje porcje zjecie na szybko...smażąc kolejne..ale ma to swój urok:)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz