W zasadzie dzisiaj miało być coś innego. A mianowicie quiche lorraine. Ale zajrzałam do lodówki...a tam brokuły i cheddar. I właściwie tarta, inspirowana plackiem lotaryńskim, zrobiła się sama. Trochę trzeba na nią poczekać jak to w przypadku każdej tarty ale nie mogę powiedzieć żebym się jakoś szczególnie bardzo napracowała. Nie wiem czy to powód do dumy i czy powinnam się tym chwalić ale zjadłam prawię połowę zupełnie sama.. Myślę, że zjadłabym więcej..ale trzeźwo stwierdziłam, że m. przynajmniej musi spróbować i wydać opinię. Smakowało:)
Składniki:
Na ciasto:
250 g mąki
150 g zimnego masła (pokrojonego w kawałki)
jajko
szczypta soli
2-3 łyżki zimnej wody
Nadzienie:
300 g brokułów
100 g startego cheddara
3/4 szklanki śmietany kremówki
3/4 szklanki mleka
2 duże lub 3 małe jajka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
Dodatkowo: sucha fasola do obciążenia tarty
Wykonanie:
Mąkę przesiej do miski i dodaj masło. Rozcieraj je w palcach łącząc z mąką. Gdy ciasto będzie wyglądało jak kruszonka dodaj jajko i sól. W razie potrzeby dodaj odrobinę zimnej wody. Gdyby masa była zbyt lepka podsyp ją mąką. Wyrabiaj (ale krótko) i uformuj kulę, owiń ją w folię spożywczą i wstaw do lodówki na 30 minut. Po tym czasie wylep ciastem formę ponakłuwaj, wyłóż papierem do pieczenia i obciąż suchą fasolą. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piecz 15 minut. Następnie usuń fasolę i piecz jeszcze ok 10 minut. W czasie pieczenia ciasta pokrój brokuły na mniejsze kawałki. Wrzuć je na chwilę do wrzątku i gotuj aż lekko zmiękną ale nie będą rozgotowane. Odstaw. W misce wymieszaj jajka, kremówkę i mleko. Przypraw. Dokładnie wszystko wymieszaj. Gdy ciasto się upiecze ułóż na nim brokuły wylej jajeczną masę i posyp serem. Wstaw do piekarnika (ciągle 180 stopni) na 30- 35 minut aż tarta będzie lekko przyrumieniona.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz