Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że mam manię kupowania na zapas lub na zasadzie "na pewno coś z tego zrobię w przyszłym tygodniu". I tak "przyszły tydzień" zmienia się w miesiąc lub bliżej nieokreślony termin. Kolejny horror jest na wakacjach. Mam ochotę wykupić cały sklep. Dlatego przyszła pora na kolejny wakacyjny produkt który kupiłam na Rodos- orzeszki piniowe. Walcząc ze swoją chorobą chomikowania jedzenia i z istnej mieszanki smaków powstało na prawdę bardzo smaczne i sycące danie. W gruncie rzeczy dość szybkie. Kwestia ugotowania makaronu i kalafiora.
Składniki:
1 średni kalafior
150 g makaronu ( użyłam spaghetti)
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka płatków chili (lub sproszkowanego chili)
2 łyżki orzeszków piniowych z grubsza posiekanych (można dodać np. orzechy nerkowca)
starty cheddar do posypania
olej ryżowy (lub inny do smażenia)
sól i pieprz
Wykonanie:
Wstaw wodę (osobno) na makaron i kalafior. W między czasie porozdzielaj kalafior na mniejsze różyczki. Makaron ugotuj al dente a kalafior do momentu aż będzie miękki ale nie rozgotowany. Czosnek posiekaj w kostkę. Rozgrzej odrobinę oleju i wrzuć czosnek uważając żeby się nie przypalił. Dodaj płatki chili. Podgrzej chwilę. Odcedź kalafior i wrzuć go na patelnię. Podsmaż chwilę. Dodaj makaron i wymieszaj. Posyp orzeszkami piniowymi, przypraw i jeszcze raz wymieszaj. Przełóż na talerze i posyp cheddarem. Podawaj natychmiast po przygotowaniu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz