Jak wiecie ostatnimi czasy testuję grill Broil King. Zgrillowałam na nim mnóstwo rzeczy. Ale te grille to właściwie nie tylko grill sam w sobie a tez całkiem niezły piekarnik. Dziś właśnie za piekarnik mi posłużył. Przy czym jest zdecydowanie od niego lepszy. Po pierwsze rozgrzewa się błyskawicznie a po drugie sam proces pieczenia zajmuje o wiele mniej czasu. Więc same plusy. Zrobienie tego śniadania zajęło mi naprawdę kilka chwil. I było pyszne..
Składniki:
4 jajka
4 plastry pomidora (obrane ze skórki)
4 łyżki bryndzy
kulka mozzarelli
4 łyżki karmelizowanej cebuli * lub 1 czerwona cebula pokrojona w drobną kostkę
sól
pieprz
olej truflowy
*można wykorzystać ten przepis lub do cebuli nie dodawać wina ani octu. Po prostu podsmażyć ją na wolnym ogniu z odrobiną cukru aż będzie miękka
Wykonanie:
Na dno każdej kokilki wlej odrobinę oleju truflowego. Układaj cebulę (karmelizowana lub zwykłą). Plaster pomidora i bryndzę. Do każdej kokilki wbij jajko i dodaj porwaną w rękach mozzarellę. Przypraw (z solą ostrożnie ser jest słony). Skrop znowu oliwą. Włącz dwa palniki grilla i nastaw je na najmniejszą moc. Grilluj jajka do momentu aż się zetną. Zajęło to naprawdę kilka chwil. Uważaj przy przekładaniu. Kokilki są bardzo gorące.
Smacznego!
podoba mi się ten grill :) super pomysł na śniadanie!
OdpowiedzUsuńGrill jest naprawdę super. Właściwie nie potrzebuję piekarnika:)
Usuń