Od kilku dni mam małą obsesję na punkcie mleka kokosowego. Najchętniej dodałabym je do wszystkiego. Nie wiem czy to dlatego, że wyczuwam jesień ale mam ochotę na coś bardzo egzotycznego, intensywnego i czegoś czego jeszcze nie jadłam. Mam ochotę próbować, testować, smakować... Ostatnio kupiłam kukurydzę z myślą, że zrobię ją z chilli. Jednak w wyniku ogromnej chęci eksperymentowania zrobiłam zupę. W roli dodatków feta, chorizo i awokado. Feta i awokado są dość mdłe więc chorizo nada trochę wyrazistości. Fantastyczny, smakowity tygiel kulinarny...
Składniki:
3 kolby kukurydzy
szklanka mleka kokosowego
ok 2 szklanki bulionu/rosołu (lub więcej)
pół awokado
kilka plastrów hiszpańskiej kiełbasy chorizo
feta
2 ząbki czosnku (duże)
sól
pieprz
płatki chili/sos chili itp -ja użyłam pasty Chipotle
łyżka masła
Wykonanie:
Usuń ziarna kukurydzy z kolby (odkrój je nożem). Kukurydzę przełóż na patelnię i smaż ja przez chwilę na maśle. Następnie zalej szklanką bulionu lub rosołu i gotuj aż zmięknie. Dodaj chili i czosnek i zmiksuj. Dolej mleczko kokosowe i resztę bulionu. Możesz dodać go więcej w zależności jak gęstą zupę lubisz. Dopraw ją solą i pieprzem. Gotuj jeszcze kilka minut. Awokado pokrój w plastry, fetę i chorizo w kostkę. Gdy zupa się zagotuje przelej ją na talerz dodaj chorizo, kilka plastrów awokado i fetę.
Jeśli nie masz kiełbasy chorizo możesz ja pominąć lub eksperymentować. Zupę możesz podać także z grzankami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz