sobota, 29 marca 2014

Budyń z chili

Podobno połączenie chili i czekolady to najbardziej oczywiste połączenia na świecie. No nie wiem..jakoś jeszcze go nie wypróbowałam wcześniej więc może nie dla wszystkich jest to takie oczywiste. Budyń miał być na deser ale nie doczekał:) Zjedliśmy go jeszcze przed obiadem bez żadnych wyrzutów sumienia. Dodałam sporo chili ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma tak "spalony" język i ilość chili dodajcie wg swoich preferencji smakowych. Ciekawe i godne wypróbowania:) Zwłaszcza dla tych którzy kochają i czekoladę i chili. A jeśli nie przepadacie za ostrymi smakami wersja tylko z czekoladą jest sama w sobie niezrównana:)





















Składniki:
1 litr mleka (zwykłe, ryżowe, migdałowe itp.)
100 g gorzkiej czekolady (min 70 % miazgi kakaowej)
1-2 łyżki ciemnego kakao
1 łyżka cukru (lub więcej wg gustu)
4 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli morskiej
chili -użyłam łyżeczki pasty chipotles i chili w płatkach do posypania (można użyć harrisy, lub innej pasty chili, samych płatków chili lub pokroić drobno pół świeżej papryczki chili)

Wykonanie:
Odlej z litra mleka pół szklanki. Resztę zagotuj. Czekoladę połam na kawałki i wrzuć do mleka. Mieszaj do momentu kiedy czekolada całkiem się rozpuści. Do wcześniej odlanego mleka dodaj łyżkę kakao, cukier i 4 łyżki mąki ziemniaczanej. Wymieszaj dokładnie tak żeby nie było grudek i mieszając wlej do gotującego się mleka. Dodaj pastę chili lub pokrojoną bardzo drobno papryczkę i odrobinę soli. Gotuj aż budyń zgęstnieje. Rozlej do salaterek i udekoruj kostkami czekolady i posyp płatkami chili.

Smacznego!

3 komentarze:

  1. czekolada i chili to dla mnie rewelacyjne połączenie.
    a taki budyń brzmi ciekawie :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, to jedno z moich ulubionych połączeń :) W budyniu jeszcze nie próbowałam... :)

    OdpowiedzUsuń