Bakmi Goreng bo tak brzmi nazwa tego indonezyjskiego dania, to obiad z serii "gotowe w 20 minut". To bardzo podstawowa wersja. Błyskawiczna i smaczna. Typowe "uliczne jedzenie". U mnie w wersji tylko z krewetkami ale w oryginale występuje również mięso z kurczaka co pewnie ucieszy mięsożerców. Jeśli macie opory przed łączeniem owoców morza z mięsem można zrezygnować z jednego z tych składników. Nam wystarczyły tylko krewetki. Polecam bardzo.
Składniki:
200 g jajecznego makaronu chińskiego
1 cebula
3 ząbki czosnku
200 g krewetek
2 łyżki sosu sojowego
1 łodyga selera naciowego
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki pieprzu
szczypta chili- wg gustu
olej/oliwa do smażenia (użyłam oleju ryżowego)
w wersji z mięsem można dodać pół piersi z kurczaka
Wykonanie:
Jeżeli używasz mrożonych krewetek musisz je rozmrozić. Makaron ugotuj lub namocz w gorącej wodzie, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy będzie prawie miękki odcedź i przelej zimną wodą. Czosnek pokrój w drobną kostkę a cebulę w półtalarki. Seler pokrój w kostkę. Na patelni rozgrzej olej/ oliwę wrzuć czosnek i cebulę. Podsmaż chwilę i dodaj seler. Gdy trochę zmięknie dodaj krewetki i mięso jeśli używasz. Smaż do momentu, gdy krewetki i mięso będą upieczone. Przypraw solą, chili i pieprzem. Wrzuć makaron, dodaj sos sojowy i dokładnie wymieszaj. Podsmaż chwilę. Mnie zależało na tym żeby makaron był bardzo podsmażony więc wrzuciłam go w tym samym momencie gdy wrzucałam krewetki. Dla mnie był idealny:) Tuż przed podaniem skropiłam całość olejem sezamowym.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz