Niby wiosna i niby powinno być już w miarę ładnie. Tymczasem...pada. Wczoraj niestety przemokłam i efekty są natychmiast. Czuję, że coś "mnie bierze". Postanowiłam działać od razu i przygotowałam grzane piwo. Przepisów na grzańce jest mnóstwo, a ten jest naprawdę najprostszy z możliwych. Można go podrasować dodając swoje ulubione przyprawy, ale i wersji podstawowej jest super. Wart wypróbowania, bo nic tak nie rozgrzewa w chłodne wieczory, jak gorący alkohol:)
Składniki:
0,5 litra piwa
1/3 szklanki przegotowanej wody
sok wyciśnięty z połowy pomarańczy
płaska łyżeczka przyprawy do piernika
3-4 łyżeczki miodu
Wykonanie:
Piwo przelej do garnka i dodaj wodę. Podgrzewaj je delikatnie mieszając żeby go nie odgazować. Nie możesz doprowadzić do tego aby piwo się zagotowało. Dodaj przyprawę i sok z pomarańczy. Gdy piwo będzie już bardzo ciepłe ale nie zacznie się gotować zdejmij z ognia. Przelej do szklanek i dodaj miód. Możesz ozdobić plasterkiem pomarańczy ale i bez tego jest pyszne:)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz