Fasolka...z czym się kojarzy? Tak, tak z masłem i bułką tartą:) Ale świat się na niej nie kończy i trzeba próbować innych rzeczy. Jeśli mam już wybierać to wolę zieloną fasolkę szparagową niż żółtą. Ale miałam żółtą. Nic nie szkodzi. Zrobiłam ją trochę na "azjatycką nutę". Z chili, imbirem i czosnkiem. I wstyd się przyznać ale wszystko zjadłam sama..bez żadnych dodatków. Pychota!
Składniki:
500 g fasolki szparagowej (zielonej lub żółtej)
3 łyżki oleju arachidowego
3 ząbki czosnku
chili w płatkach
2 centymetrowy kawałek świeżego imbiru (może użyć suszonego- ok pół płaskiej łyżeczki)
sól
pieprz
Wykonanie:
Fasolę umyj i pozbaw końcówek. Zgrillują ją (użyj grilla lub patelni grillowej lub po prostu podsmaż ją na zwykłej patelni). Grilluj do momentu aż zmięknie i lekko się przypiecze. W tym czasie przygotuj "sos". W miseczce wymieszaj olej, czosnek drobno posiekany, chili w płatkach (dodaj wg gustu) i starty imbir (lub suszony). Wymieszaj wszystko dopraw solą i pieprzem i polej zgrillowaną fasolkę.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz