W czasie imprez raczej stawiam na przekąski. Każdy może spróbować kilku rzeczy, a poza tym liczy się też to, że wszyscy posiadamy dzieci. A to z kolei wiąże się z tym, że nie za bardzo mamy czas na to, żeby spokojnie usiąść nałożyć sobie coś i zjeść. Wszystko jest w biegu i na raty. Dlatego właśnie drobne przekąski sprawdzają się najlepiej. W jednej ręce muffina, a w drugiej klocki i samochodziki. Tak to wygląda. Postanowiłam zrobić muffiny bo są bardzo wdzięczne. Niewiele pracy, żadnych wymyślnych składników, a okazały się hitem. Są rewelacyjne!
Kilka słów odnośnie pieczenia muffin oraz inne przepisy znajdziecie tutaj
Kilka słów odnośnie pieczenia muffin oraz inne przepisy znajdziecie tutaj
Składniki:
Pół szklanki mąki z amarantusa
1, 5 szklanki mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki soli
szczypta pieprzu
kulka mozzarelli pokrojona w kostkę
2-3 suszone pomidory
duża cebula- podsmażona przez chwilę
szczypta czerwonej papryki
szczypta kuminu (można pominąć)
1 duże jajko
1 szklanka mleka- lub nieco więcej
1/4 szklanki oleju o neutralnym smaku
Wykonanie:
W jednej misce wymieszaj składniki suche czyli obie mąki, proszek do pieczenia, przyprawy i wymieszaj. W drugiej misce połącz składniki mokre czyli mleko, jajko, olej, pomidory i cebulę. Połącz "obie miski" i dodaj mozzarellę. Wymieszaj wszystko niezbyt dokładnie. Jeśli masa będzie zbyt zbita dolej nieco mleka. Napełnij ciastem papilotki. Piecz ok 25- 30 minut. Po 20 minutach sprawdź czy są upieczone. Trzeba ich po prostu pilnować. Jeśli po tym czasie (30 min) wbity patyczek nie będzie suchy pozostaw je w piekarniku jeszcze na chwilę.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz