sobota, 11 października 2014

Kanapka z figą, rukolą i serem pleśniowym

M. pląta się po stolicy więc i ja wykorzystuję tę chwilę. Pogoda sprzyja leniwemu włóczeniu się i postanowiłam odkryć zakamarki miasta. I myślę sobie, że takie plątanie się po mieście, nawet małym, z kawą w ręku ma swój klimat. Odkryłam nowe miejsca, inne zobaczyłam w nowej odsłonie. I mimo, że mieszkam tu już 7 lat i znam okolicę bardzo dobrze, dziś zobaczyłam jak bardzo się myliłam. A może po prostu wcześniej byłam zbyt zajęta żeby zerknąć w każde miejsce i zatrzymać się na kawę? Taka "wycieczka" była mi bardzo potrzebna. To coś jakby reset systemu. Ostatnio brak mi czasu na wszystko więc cieszę się że udało mi się "wyłączyć" i trochę poplatać doceniając przy tym mniejsze i większe odkrycia. Do powrotu do domu zmusił mnie zmrok i chęć przygotowania tej kanapki. Pierwotnie miała powstać pizza z rukolą i figą ale zagniatanie ciasta dzisiaj nie wchodziło w grę. Więc dla ułatwienia wszystko wylądowało na kanapce. W wersjach z jajkiem sadzonym i bez z rukolą i roszponką. Wiem, że taka kombinacja nie będzie dla wszystkich atrakcyjna ale tak to już jest że każdy ma inny gust. Aaaa...i wersja z rukolą jest według mnie zdecydowanie lepsza (mimo, że zdjęcie z roszponką).




















Składniki (na 2 kanapki):
2 kromki chleba (u mnie razowy)
kilka plastrów sera pleśniowego
garść rukoli
1 figa

opcjonalnie jajko sadzone

Wykonanie:
Na kromkach ułóż ser pleśniowy, rukolę i figę pokrojoną w plastry. Jeśli zdecydujesz się na sadzone jajko połóż jeszcze ciepłe na kromce. Jeśli nie dodasz jajka polanie kanapki sosem balsamicznym wydaje mi się dobrym pomysłem:)

Smacznego! Zabieramy ze sobą posiłek

2 komentarze: