Za mną bardzo intensywny weekend. Pełen pysznego jedzenia, świetnego towarzystwa i dobrego humoru. Mimo, że zapowiadało się że będzie to spokojny weekend i czas odpoczynku okazało się zupełnie inaczej. Poniosło nas ale naprawdę bardzo to lubię. I bardzo się z tego cieszę. Tylko.. nie chcę nawet myśleć o tym ile zjadłam a tym bardziej nie chcę liczyć ile w tym było kawałków ciasta czekoladowego. Po 3 przestałam liczyć.
Piątek był tym dniem w którym to u nas spotkaliśmy się ze znajomymi. Ale to był wyjątkowo szalony dzień i to co zaplanowałam niestety nie miało prawa się udać. A że ostatnio kombinujemy z pizzą więc pizza. Jest prosta, pyszna i można dodać do niej to co lubimy i to czym akurat dysponuje nasza lodówka. U nas mistrzem robienia ciasta do pizzy jest M. Tzn był.. do tej pory. Bo to ciasto zrobiłam ja i jest wręcz doskonałe. Najlepsze z dotychczasowych które zrobiliśmy a było ich sporo. Co do samych dodatków. M. zrobił jedną a ja drugą. M postawił na "męskie"dodatki a ja na niebanalne połączenia i nietypowe smaki. Opłaciło się. Wszyscy byliśmy zadowoleni.
Składniki:
Na ciasto (z ciasta zrobiliśmy 2 pizze i jeszcze trochę go zostało):
600 g mąki pszennej
50 g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
6 łyżek oleju
ok pół szklanki letniej wody
Dodatkowo:
4 figi
kilka plastrów szynki westfalskiej
kilka suszonych pomidorów
pół krążka sera pleśniowego (użyłam takiego z orzechami)
Wykonanie:
Drożdże przełóż do małej miski i zasyp cukrem. Odczekaj chwilę aż się rozpuszczą. Mąkę przesiać do miski. Dodaj sól, olej i drożdże. Wymieszaj. Stopniowo dodawaj wodę. Może się okazać, że użyjesz jej nieco więcej. Wyrób ciasto i odstaw do wyrośnięcia. Musi podwoić swoją objętość. U mnie wyrastało ok 2 godziny ale tylko dlatego, że moja pizza czekała na gości. Kilka razy odgazowałam ciasto uderzając w nie pięścią. Ciasto podziel na dwie części i uformuj placki. Użyj swoich ulubionych dodatków lub skorzystaj z mojego pomysłu i na ciasto rozłóż pokrojone w plastry figi, szynkę westfalską, pomidory pokrojone w kawałki i ser pleśniowy pokrojony w plastry. Piecz w temp 180 stopni przez 15-20 minut.
Smacznego!
Piątek był tym dniem w którym to u nas spotkaliśmy się ze znajomymi. Ale to był wyjątkowo szalony dzień i to co zaplanowałam niestety nie miało prawa się udać. A że ostatnio kombinujemy z pizzą więc pizza. Jest prosta, pyszna i można dodać do niej to co lubimy i to czym akurat dysponuje nasza lodówka. U nas mistrzem robienia ciasta do pizzy jest M. Tzn był.. do tej pory. Bo to ciasto zrobiłam ja i jest wręcz doskonałe. Najlepsze z dotychczasowych które zrobiliśmy a było ich sporo. Co do samych dodatków. M. zrobił jedną a ja drugą. M postawił na "męskie"dodatki a ja na niebanalne połączenia i nietypowe smaki. Opłaciło się. Wszyscy byliśmy zadowoleni.
Składniki:
Na ciasto (z ciasta zrobiliśmy 2 pizze i jeszcze trochę go zostało):
600 g mąki pszennej
50 g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
6 łyżek oleju
ok pół szklanki letniej wody
Dodatkowo:
4 figi
kilka plastrów szynki westfalskiej
kilka suszonych pomidorów
pół krążka sera pleśniowego (użyłam takiego z orzechami)
Wykonanie:
Drożdże przełóż do małej miski i zasyp cukrem. Odczekaj chwilę aż się rozpuszczą. Mąkę przesiać do miski. Dodaj sól, olej i drożdże. Wymieszaj. Stopniowo dodawaj wodę. Może się okazać, że użyjesz jej nieco więcej. Wyrób ciasto i odstaw do wyrośnięcia. Musi podwoić swoją objętość. U mnie wyrastało ok 2 godziny ale tylko dlatego, że moja pizza czekała na gości. Kilka razy odgazowałam ciasto uderzając w nie pięścią. Ciasto podziel na dwie części i uformuj placki. Użyj swoich ulubionych dodatków lub skorzystaj z mojego pomysłu i na ciasto rozłóż pokrojone w plastry figi, szynkę westfalską, pomidory pokrojone w kawałki i ser pleśniowy pokrojony w plastry. Piecz w temp 180 stopni przez 15-20 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz